30-letni mężczyzna pracujący jako kurier, postanowił umilić sobie pracę popijając browary. W jednym z olsztyńskich zakładów produkcyjnych, do którego przyjechał z dostawą, został zauważony przez pracowników, którzy dostrzegli jego nietrzeźwy stan. Co więcej, nie był tam sam – towarzyszyła mu koleżanka, która również była pod wpływem alkoholu.
To zdarzenie miało miejsce w wtorek, 9 lipca. Pracownicy zakładu produkcyjnego, do którego miał dostarczyć przesyłkę kurier, zorientowali się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Zareagowali i powiadomili o sytuacji patrol policji.
Kiedy na miejsce przybyli policjanci, alkomat pokazał zatrważający wynik – kurier miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna tłumaczył im, że od rana „umilał sobie pracę”, pijąc piwo w trakcie jazdy.
Tego dnia kurier nie poruszał się samochodem sam. Jego pasażerką była 22-letnia znajoma. Kobieta również konsumowała alkohol – badanie wykazało u niej ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Policjanci zdecydowali się na zatrzymanie prawa jazdy 30-letniego kierowcy. Teraz czekają go konsekwencje prawne – zarzuty i sprawa w sądzie. Może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz mandat w wysokości co najmniej 5 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.