Mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości Olsztyna doświadczył druzgocącej straty finansowej. Skuszony internetową reklamą, stracił niemal pół miliona złotych, wierząc w obiecane zyski z handlu kryptowalutami przez brokera online.
Według młodszego aspiranta Andrzeja Jurkuna, nieszczęśliwy inwestor wpadł w sidła marketingu internetowego oferującego platformę do inwestowania. Nawiązał telefoniczny kontakt z firmą, która przekonała go do szybkiego i rzekomo pewnego zysku z inwestycji.
Niefortunnie jednak, dał się namówić na pobranie aplikacji na swój telefon, która miała mu pomóc w zarządzaniu funduszami. Zainstalował również programy do bankowości mobilnej – jak podkreślił młodszy aspirant Jurkun.
Kiedy wszystko było już za późno, starszy człowiek zdał sobie sprawę z goryczą, że stał się ofiarą cyberprzestępstwa. Nie tylko stracił całe swoje oszczędności, ale także został zobowiązany do spłaty kilku kredytów bankowych, które oszuści wzięli na jego konto.