Na ul. Rataja w Olsztynie miało miejsce przerażające zdarzenie drogowe, kiedy to kierowca fiata zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Następnie doszło do potrącenia pieszego, który spacerował chodnikiem. Sprawca zaistniałego wypadku natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia, ale na szczęście nie uniknął długotrwałego zatrzymania.
Informację o tym tragicznym wydarzeniu, które miało miejsce w piątek 2 lutego, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał od jednego ze zgłaszających. Policjanci działający na miejscu ustalili, że kierujący fiatem bez wyraźnych przyczyn zjechał na pobocze drogi, uderzył w drzewo i potrącił przechodnia.
Świadkowie tego zdarzenia twierdzą, że zarówno kierowca jak i część pasażerów szybko opuścili miejsce zdarzenia przed nadejściem służb ratunkowych. W samochodzie pozostał tylko 24-letni mężczyzna, który prawdopodobnie był jednym z pasażerów. On sam jak i 64-letni potrącony pieszy, zostali przewiezieni do szpitala. Ze względu na powagę obrażeń, zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek drogowy.
Dodatkowo, sprawdzenia w systemach informatycznych wykazały, że 24-latek był osobą poszukiwaną. Mężczyzna ma na swoim koncie 15 dni kary pozbawienia wolności za popełnione w przeszłości wykroczenie.
Kilka godzin później policjanci zatrzymali mężczyznę, który prawdopodobnie był za kierownicą fiata podczas piątkowego wypadku. Również udało im się ustalić tożsamość kolejnego pasażera – 16-latka. Do 24-latka, podejrzanego o kierowanie pojazdem w dniu wypadku, pobrano krew do badań laboratoryjnych w celu ustalenia, czy był pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. W toku dochodzenia okazało się także, że mężczyzna nie posiadał prawa jazdy.
W tej sprawie prowadzone są czynności związane ze spowodowaniem wypadku drogowego, ucieczką z miejsca zdarzenia, nieudzieleniem pomocy rannym oraz popełnieniem wielu wykroczeń drogowych. Za te przestępstwa grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.