Wygląda na to, że drużyna piłkarska KKP Stomilanki Olsztyn może już tylko teoretycznie liczyć na utrzymanie w Ekstralidze Kobiet. Chociaż matematyka pozostawia im jeszcze okruchy szans, realia są brutalne i nieubłagane. Pod protekcją Dariusza Maleszewskiego, drużyna doświadczyła czwartej porażki z rzędu w rundzie wiosennej. W tym roku nie udało im się jeszcze zdobyć ani jednej bramki.
Mecz pomiędzy Stomilankami a UKS-em SMS Łódź rozpoczął się obiecująco, jednak ostatecznie drużynie olsztyńskiej zabrakło skuteczności w kluczowych momentach. Praktycznie każdy atak rywalek zakończony był zdobyciem gola. Pierwszym ciosem zadała im Daria Sokołowska, która w 15. minucie spotkania pokonała bramkarza strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Kolejne dwa gole dla łódzkiego klubu zdobyła Karolina Majda, a końcowy wynik meczu zapewniła Magdalena Dąbrowska. Po przerwie Stomilanki nie oddały już rywalkom ani jednej bramki. Zgromadzona na stadionie publiczność zastanawiała się, czy tym razem drużyna z Olsztyna poniesie taką samą klęskę jak w meczu z Czarnymi Sosnowiec, kiedy to straciła aż siedem goli.
– Spotkanie rozpoczęło się dobrze – komentował po meczu trener Stomilanek Dariusz Maleszewski. – Ale około 15. minuty nastąpił wiekopomny moment, który w naszych szeregach zasiał chaos. Przewaga przechyliła się na korzyść UKS-u SMS Łódź, który przejął pełną kontrolę nad grą. W drugiej połowie mieliśmy szanse na zdobycie gola. Teraz czeka nas krótka przerwa, a następnie wyjedziemy do Łodzi na kolejny mecz z UKS-em SMS, tym razem w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski.
Stomilanki, które desperacko walczą o utrzymanie w lidze, przegrały już 13 spotkań. Mają na swoim koncie jedynie cztery punkty i plasują się na samym końcu tabeli ligowej. Od rozpoczęcia sezonu wiosennego nie udało im się zdobyć żadnej bramki. W połowie kwietnia drużyna zmierzy się na wyjeździe z GKS Górnik Łęczna.
Podsumowanie spotkania Stomilanki Olsztyn kontra UKS SMS Łódź
Stomilanki Olsztyn 0 : UKS SMS Łódź 4 (0:4)
Bramki: 0:1 – Sokołowska (15 minuta), 0:2, 0:3 – Majda (18, 21 minuta), 0:4 – Dąbrowska (28 minuta)
Skład Stomilanek: Sikora, Taranowska, Zubchyk, Skrzypińska, Libera (zmiana w 77 minucie na Żukowską), Brown, Sokołowska, Osajkowska, Czarnecka (zmiana w 63 minucie na Kamalę), Marques, Dall’ara