Młody mężczyzna, mający zaledwie 18 lat, mieszkaniec Olsztyna, został zatrzymany przez lokalnych śledczych. Został mu postawionych siedem zarzutów, wszystkie dotyczące oszustwa polegającego na manipulacji metodą płatności „Blik”. Wykorzystywał on kody Blik uzyskane od swoich ofiar poprzez komunikatory internetowe, a następnie dokonywał wypłat pieniędzy z bankomatów. Po zatrzymaniu podejrzanego przydzielono mu dozór policyjny oraz nałożono zakaz opuszczania kraju.
Pracownicy Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie podjęli współpracę z funkcjonariuszami z wydziału przestępczości gospodarczej Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, w celu rozwiązania sprawy oszustw wykonywanych za pomocą tzw. metody „na Blika”.
Z zebranych dowodów wynika, że sprawcy dostawali się do kont użytkowników popularnych platform społecznościowych poprzez złamanie haseł. Po uzyskaniu pełnej kontroli nad danym profilem, przeprowadzali analizę listy znajomych ofiary, zwracając szczególną uwagę na osoby utrzymujące z nią regularny kontakt.
Do tych osób sprawcy wysyłali wiadomości z prośbą o pożyczkę, często podając jako powód nagłą konieczność uregulowania pewnych zobowiązań finansowych. Sugerowali, że pożyczka powinna zostać przekazana poprzez podanie kodu Blik, który można wykorzystać do zapłaty lub wypłaty gotówki z bankomatu. Kwoty, o które prosili, zwykle wynosiły od 500 do 800 zł. Odbiorcy tych wiadomości byli przekonani, że pomagają swojemu bliskiemu lub członkowi rodziny, stając się tym samym ofiarami oszustów.
Jednym z podejrzanych jest wspomniany 18-latek, którego zadaniem było realizować kody Blik w bankomatach. Jego zatrzymanie stało się możliwe dzięki skutecznej pracy policjantów z olsztyńskich komend miejscowej i wojewódzkiej. Początkowe ustalenia wskazały, że mężczyzna posiada miejsce zamieszkania w Szczecinie – tam też go zatrzymano.
Podejrzanemu postawiono siedem zarzutów dotyczących włamań na konta społecznościowe i przeprowadzenia serii oszustw. Młody mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Do momentu zakończenia śledztwa będzie pod dozorem, a jego możliwość opuszczenia kraju została zawieszona.
Śledczy informują, że to jest jedynie początek dalszych działań w tej sprawie.