Oszustwa w Olsztynie: mieszkańcy stracili ponad 5 tysięcy złotych

Trzy osoby mieszkające w Olsztynie padły ofiarami oszustów, tracąc w sumie ponad 5 tys. złotych. Dwie z nich zostały oszukane przez jednego sprawcę za pośrednictwem zhakowanego konta na portalu społecznościowym. Trzecia z ofiar była przekonana, iż koresponduje ze swoją córką, która prosi o przelanie pieniędzy na swoje konto.

W piątek 11 października, dwie mieszkanki Olsztyna zgłosiły do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, iż padły ofiarami oszustów korzystających z metody „na blika”. 37-letnia kobieta opowiedziała śledczym, że tego samego dnia otrzymała wiadomość przez komunikator internetowy należący do popularnej platformy społecznościowej. Wiadomość ta została wysłana z profilu jej sąsiada i dotyczyła prośby o pożyczkę.

Kobieta podjęła próbę skontaktowania się ze swoim sąsiadem, lecz ten nie odbierał telefonu. Właśnie to sprawiło, że pokrzywdzona postanowiła przesłać oszustowi kody blik na sumę 3200 zł, sądząc, że sąsiad jest po prostu zbyt zajęty aby odebrać telefon. Oszustwo zostało odkryte, gdy żona sąsiada zadzwoniła do pokrzywdzonej informując ją, że konto jej męża zostało zhakowane i służy do wysyłania próśb o pieniądze do jego znajomych. Wskutek tego 37-latka dowiedziała się, że przekazane przez nią kody blik zostały natychmiast wykorzystane w bankomatach na terenie województwa śląskiego.

Za pomocą tego samego zhakowanego konta oszuści naciągnęli kolejną mieszkankę Olsztyna – 61-latkę. Ta straciła 600 zł przekazując sprawcy kod blik. Ofiarami padł także 35-letni mężczyzna, którego profil na portalu społecznościowym został wykorzystany do oszustwa. Przestępstwo polegające na illegalnym dostępie do systemów informatycznych jest karane do 2 lat więzienia. Jeżeli dodać do tego oszustwo, kara może wynieść nawet 8 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę 13 października zgłosiła się kolejna ofiara – 65-letnia kobieta z Olsztyna. Otrzymała ona wiadomość SMS rozpoczynającą się od słowa „mamuś”. Mimo, iż wiadomość przyszła z nieznanego numeru, kobieta była przekonana, że pisze do niej jej córka. Oszust wykorzystał to przekonanie, prosząc o pieniądze na nowy telefon. W wyniku tego 65-latka przelała prawie 2000 zł na podany przez oszusta rachunek bankowy.

Policja ostrzega przed podszywaniem się pod znajomych lub członków rodziny i wysyłaniem prośb o pożyczkę pieniędzy. Pamiętaj aby nigdy nie zlecać przelewów ani nie udostępniać kodów blik osobom, z którymi nie rozmawialiśmy osobiście lub telefonicznie. Zawsze upewnij się, że przekazujesz swoje środki osobie, która jest tą, za którą się podaje.

Zaleca się również korzystanie z dwuskładnikowego systemu uwierzytalnienia logowania (kody SMS lub e-mail). Używaj silnych haseł dostępowych – innych do każdego konta. Nie twórz haseł z imion i dat urodzenia swoich bliskich – te dane są zwykle udostępniane przez nich na portalach społecznościowych. Pamiętaj, ze najsilniejsze hasła to całe zdania, np. „bardzo_lubię_chodzić_na_spacery!”