Mimo podeszłego wieku, 74-letni mężczyzna z powiatu olsztyńskiego, postanowił zainwestować swoje oszczędności za pomocą platformy brokerskiej, w której ufność wzbudziło mu obietnice szybkich zysków. Oszustom udało się go przekonać do przelania na zagraniczne konta sumy wynoszącej 60 tysięcy złotych. Mężczyzna był tak pewny swojej decyzji, że planował zaciągnięcie kolejnego kredytu na kwotę 30 tysięcy złotych w celu dalszych inwestycji.
Podobny los spotkał 43-letnią kobietę zamieszkującą miejscowość podolsztyńską, która padła ofiarą fałszywych pracowników banku. Straciła ona 28 tysięcy złotych po tym, jak oszuści wprowadzili ją w błąd, twierdząc, że ktoś próbuje zaciągnąć na jej dane osobowe kredyt i konieczne jest podjęcie pewnych działań w celu zapobieżenia temu.
22 listopada 2024 roku obie te osoby zgłosiły się do śledczych w Olsztynie, informując o zdarzeniu. Senior przyszedł do komendy prosto z banku, gdzie chciał zaciągnąć wspomniany wcześniej kredyt. Zorientowani w sytuacji pracownicy banku zablokowali jednak wypłatę pożyczki i skierowali go do policji.
W rozmowie z policjantami 74-latek przyznał, że korzystał z rad finansowych udzielanych przez doradcę, który pokierował go przez proces obsługi internetowej platformy brokerskiej. Mężczyzna dwa razy przelał pieniądze na zagraniczne konta, a suma obu transakcji wyniosła 60 tysięcy złotych. Wszystko było jedynie fikcją stworzoną przez oszustów.
43-letnia kobieta z powiatu olsztyńskiego została oszukana przez fałszywych pracowników banku. Po otrzymaniu telefonu z informacją o podejrzanym wniosku o kredyt na jej koncie, dała się przekonać do zaciągnięcia kolejnej pożyczki na kwotę 28 tysięcy złotych. Pieniądze te następnie wpłaciła do automatu obsługującego kryptowaluty oraz do wpłatomatu bankowego, korzystając z podanego przez oszustów kodu blik. W ten sposób straciła całą sumę.