Olsztyński żłobek stał się miejscem zatroskania, gdy przyszło na jaw, że jedna z pracownic może być odpowiedzialna za wykorzystywanie dzieci – zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Takie informacje przekazało radio RMF FM. Istotne dowody na te działania udało się zgromadzić dzięki wykorzystaniu ukrytej kamery.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ podjęła decyzję o rozpoczęciu śledztwa, które ma na celu zbadanie zarzutów wobec młodej kobiety, która prawdopodobnie maltretowała dzieci w żłobku znajdującym się na terenie miasta Olsztyna. Jak wyjaśnił Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, zdarzenia te miały miejsce w prywatnej placówce.
Okoliczności wyszły na światło dzienne, kiedy to w pomieszczeniu, gdzie podejrzana opiekunka miała pod swoją opieką dzieci, zamontowano ukrytą kamerę. Zgodnie z niepotwierdzonymi jeszcze informacjami, które uzyskał reporter RMF FM Piotr Bułakowski, na jednym z zarejestrowanych materiałów widać między innymi, jak kobieta szarpie dzieci, podnosi je za jedno ramię i gwałtownie opuszcza. Daniel Brodowski dodaje, że podejrzana miała prezentować więcej nieodpowiednich zachowań. Wśród nich znajdują się: szarpanie, przytrzymywanie za ręce, popychanie, uderzanie ręką, krzyki oraz obraźliwe słowa.