Brak wystarczającej liczby rodzin zastępczych w Olsztynie: Apel MOPS o podjęcie działań

Lokalny oddział Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS), który jest odpowiedzialny za organizację pieczy zastępczej, mimo podejmowanych działań nie jest w stanie przeciwdziałać problemowi braku kandydatów chętnych do zostania rodzinami zastępczymi. Dane statystyczne świadczą o powadze sytuacji – ośrodki opiekuńczo-wychowawcze działające w mieście są przepełnione. Władze lokalne dostrzegły ten problem i postanowiły zaangażować się w działania mające na celu rozwój pieczy zastępczej. Dodatkowo, MOPS pozyskał około 4 miliony złotych z funduszy unijnych na ten cel.

Piecza zastępcza jest uważana za najlepszą opcję dla dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą pozostać w swoich naturalnych rodzinach. Celem tego typu opieki jest zapewnienie dziecku możliwości prawidłowego rozwoju psychofizycznego. Jest to forma pomocy tymczasowej – po przezwyciężeniu trudności, rodzice biologiczni mają możliwość odzyskania dziecka. W przeciwnym wypadku, po uregulowaniu sytuacji prawnej, rodzice zastępczy mogą ubiegać się o przysposobienie dziecka.

Olsztyński MOPS stara się podnosić świadomość społeczności na ten temat poprzez organizację różnych wydarzeń. Jednym z nich była IX Warmińsko-Mazurska Konferencja z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego, z udziałem aktorki Magdaleny Różczki, ambasadorki olsztyńskiej kampanii społecznej promującej ideę rodzicielstwa zastępczego. Pomimo tych działań, efekty nie są zadowalające. Anna Roman, kierownik działu pieczy zastępczej w olsztyńskim MOPS-ie, w rozmowie z Radiem Olsztyn powiedziała, że sektor pieczy zastępczej przechodzi kryzys.

Koniec sierpnia to moment, w którym sąd wydał decyzje o umieszczeniu czworga dzieci w pieczy zastępczej. Niespełna dwa miesiące później, liczba ta wzrosła do 23. Dodatkowo, czworo innych dzieci również czeka na umieszczenie w rodzinach zastępczych, mimo braku formalnej decyzji sądu. Jak podkreśliła Anna Roman, obecnie brakuje aż 27 miejsc w pieczy zastępczej.

Problemem są również sytuacje, w których rodziny zastępcze rezygnują z opieki lub jest konieczne rozwiązanie współpracy z nimi z różnych powodów. Przykładem jest sytuacja rodziny, która opiekowała się pięciorgiem dzieci. MOPS stwierdził zaniedbania i nieprawidłowości w opiece zdrowotnej tych dzieci i brak realizacji ich obowiązków szkolnych. Aktualnie te dzieci czekają na nowe miejsce w pieczy zastępczej.

W stolicy Warmii i Mazur działa 10 placówek opiekuńczo-wychowawczych, które mogą pomieścić 104 dzieci, ale aktualnie przebywa tam 108 maloletnich. W Olsztynie jest 159 rodzin zastępczych, które opiekują się 220 dziećmi. Radio Olsztyn informuje, że dla 60 dzieci udało się znaleźć opiekę poza granicami powiatu, ze względu na brak wolnych miejsc w mieście.