Niezwykłe hasło „Mów do mnie głuchy – nie głuchoniemy, bo mamy swój język i potrafimy się komunikować” było jednym z głównych przekazów podczas festynu zorganizowanego na Starym Mieście w Olsztynie. Wydarzenie to miało miejsce w kontekście obchodów Międzynarodowego Dnia Głuchych, które świętowano z wielkim uznaniem.
Głównym motywem dla organizatorów była chęć integracji osób niesłyszących ze społeczeństwem słyszącym, jak również umożliwienie reszcie społeczeństwa zrozumienia skomplikowanych problemów, z którymi na co dzień muszą borykać się osoby głuche. Krzysztof Parda, prezes Olsztyńskiego Stowarzyszenia Głuchych, podkreślał znaczenie właściwej terminologii i apelował do społeczeństwa, aby unikać określenia „głuchoniemi”, ponieważ społeczność głuchych ma własny język – język migowy, za pomocą którego komunikują się ze światem.
Jacek Kirakowski, który jest wiceprezesem Olsztyńskiego Stowarzyszenia Głuchych, zaznaczył trudności, z jakimi głusi muszą się zmierzyć w instytucjach administracji publicznej. Wymienił brak lub zbyt małą liczbę tłumaczy języka migowego jako jeden z poważnych problemów.
Festyn obfitował w wielokierunkowe atrakcje. Na scenie staromiejskiej mogliśmy podziwiać tancerzy i artystów pantomimy, a także uczestniczyć w warsztatach plastycznych, rękodzielniczych czy logopedycznych skierowanych do dzieci. Magdalena Sarnacka, reprezentująca Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niesłyszących w Olsztynie, opowiedziała o jednym z warsztatów, gdzie dzieci mogły rozwijać swoje zdolności manualne.
Organizatorami imprezy byli: Stowarzyszenie Rehabilitacji i Pomocy Osobom z Wadą Słuchu „Pokonać ciszę”, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niesłyszących w Olsztynie, Fundacja „Dźwięki ciszy”, Polski Związek Głuchych oddział warmińsko-mazurski oraz Olsztyńskie Stowarzyszenie Głuchych.