W mieście Olsztyn funkcjonariusze straży miejskiej mieli do czynienia z niecodzienną sytuacją. Wiadomość o obecności „dziwnego zwierzęcia” na klatce schodowej kamienicy przy ulicy Grunwaldzkiej wpłynęła do biura straży miejskiej, zaniepokojonych mieszkańców.
Zgłoszenie było konkretne – „Na schodach siedzi dziwne zwierzę”. Dyżurny strażnika miejskiego po odebraniu tej wiadomości skierował patrol na miejsce interwencji. Po przybyciu na ulicę Grunwaldzką, funkcjonariusze ujawnili, że na wycieraczce przed drzwiami do strychu tajemniczego budynku rzeczywiście znajduje się pewne stworzenie.
To co odkryli strażnicy miejscy to nie były wytwory wyobraźni mieszkańców, ale prawdziwy lis. Jak tłumaczył rzecznik prasowy straży miejskiej w Olsztynie, Kamil Sułkowski, pierwotnie sądzono, że może to być tchórz.
Funkcjonariuszom udało się bezpiecznie schwytać lisa za pomocą chwytaka i umieścić go w specjalnej klatce na potrzeby transportu do naturalnego środowiska zwierzęcia. Nie jest znane jak długo lis odwiedzał kamienicę.
Choć straż miejska w Olsztynie ma na swoim koncie wiele interwencji związanych z dzikimi zwierzętami, to był to pierwszy przypadek, gdy musieli oni wydostać lisa z budynku. Jak przyznaje Sułkowski, lisy często pojawiają się na terenie posesji, szkół czy miejsc pracy. W tym przypadku udało się go bezpiecznie przenieść z powrotem do lasu, gdzie został uwolniony.