24-letni mężczyzna usłyszał zarzuty za zastosowanie szczególnie okrutnej formy znęcania się, po tym jak na portalach społecznościowych upublicznił swoje działania. Na nagraniach pokazuje, jak maltretuje swojego kota, uderzając go i stosując przeciwko niemu ostre narzędzie. Po zatrzymaniu przez policję, przyznał się do swoich czynów, ale odmówił udzielenia wyjaśnień dotyczących powodów swojego postępowania. Obecnie znajduje się pod nadzorem policji, a sąd może mu wymierzyć karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadziły siły porządkowe z Posterunku Policji w Dywitach. Śledczy uzyskali informacje, według których 24-letni mieszkaniec jednej z lokalnych gmin stosował przemoc wobec swojego kota, bijąc go i używając ostrym narzędziem. Swoim bestialskim zachowaniem chwalił się publicznie na platformach społecznościowych.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i podczas przeszukania jego domu odkryli narzędzie, które posłużyło do dokonania przestępstwa. Wszystko wskazuje na to, że zwierzę udało się uciec od swojego okrutnego właściciela, jednak funkcjonariusze starają się obecnie ustalić, czy kot przetrwał i jaki jest jego stan zdrowia.
Mimo że zatrzymany przyznał się do znęcania nad kotem, nie podał powodów, które skłoniły go do takiego zachowania. Otrzymał oficjalne zarzuty i obecnie jest pod dozorem policyjnym. W przypadku skazania za swoje czyny, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.