Na posterunku policji w Olsztynie zakończył swój dzień młody mieszkaniec tego miasta. 19-letni chłopak stał się obiektem interwencji mundurowych po tym, jak zaczął głośno kłócić się ze swoją towarzyszką. Była to akcja nieoczekiwana dla mężczyzny, który nie przypuszczał, że spędzi noc w areszcie. Ta sytuacja była efektem prowadzonych przeciwko niemu postępowań dotyczących przestępstw na tle zdrowia i życia. Dodatkowo środki odurzające zostały odnalezione przy zatrzymanym.
Interwencja rozpoczęła się późnym wieczorem między 30 kwietnia a 1 maja. Bezpośrednim impulsem do działania funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie było zgłoszenie o zakłóceniu ciszy nocnej. Zaniepokojeni sąsiedzi zadzwonili na policję, informując, że z jednego z mieszkań dochodzą głośne dźwięki awantury. Po przybyciu na miejsce, mundurowi stwierdzili, że sprawcą hałasu jest 19-latek, który toczył spór ze swoją koleżanką. Chociaż twierdził, że konflikt między nimi już zakończył się i doszli do porozumienia, jego noc zakończyła się w areszcie.
Jego pobyt tam wynikał nie tylko z naruszenia ciszy nocnej. Okazało się, że mężczyzna był poszukany przez policję w związku z otwartymi przeciwko niemu postępowaniami dotyczącymi przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu innych osób. Co więcej, podczas przeszukania znaleziono przy nim narkotyki. Został on oskarżony o posiadanie tych zabronionych substancji.