Możliwa przyszłość komunikacji miejskiej w Olsztynie sugeruje, że mieszkańcy Nagórek, Pieczewa i Jarot mogą zyskać dodatkową linię tramwajową. Jednakże, co mogą stracić w zamian? Ekspansja sieci tramwajowej w Olsztynie jest aktualnie w toku, a nowe porcje torów są badane pod kątem wydajności. Celem tych działań jest uruchomienie regularnych tras tramwajowych na około 6 km nowych ścieżek od 1 stycznia 2024 roku. Zmiany obejmują wprowadzenie dwóch dodatkowych linii do Olsztyna: linia nr 4 będzie kursować z Pieczewa do Wysokiej Bramy, a linia nr 5 z Pieczewa do dworca.
Jednakże, jak zauważa pani Magdalena, mieszkanka Olsztyna, mieszkańcy Nagórek, Pieczewa i Jarot mogą stracić na tych zmianach. Tramwaje mają zamiar zastąpić linię autobusową numer 120, ale nie tylko tę. W skład tych zmian wejdzie również redukcja części trasy linii 113. Obecnie ta linia autobusowa umożliwia pasażerom podróż do centrum miasta, a także do lokalnej plaży miejskiej i dzielnicy Dajtki bez konieczności przesiadki. Po wprowadzeniu zmian, autobus nr 113 będzie kursował jedynie z Dajtek na osiedle Mazurskie. Pani Magdalena wyraża obawy co do tego, jak te zmiany mogą wpłynąć na codzienne podróże do pracy czy szkoły dla wielu mieszkańców Olsztyna.
Poza tym, pani Magdalena zwraca uwagę na działania promujące ekologiczną podróż tramwajami przez miasto, a także zachęcające do korzystania z autobusów w celu zmniejszenia kongestii drogowej. Pyta jednak, jak skorzystać z tych środków transportu, jeśli nie będą one pokrywać potrzebnych tras? Twierdzi, że mieszkańcy mogą zostać zmuszeni do korzystania z własnych samochodów z powodu ograniczeń w publicznym transporcie.
Podobnie, linia autobusowa 116 ma również doświadczyć zmian. Nowe tablice informacyjne pojawiają się na przystankach wzdłuż ulicy Boenigka z informacją o tej linii. Planowane są również zmiany na trasie 131.
W odpowiedzi na te potencjalne problemy, Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT, twierdzi, że zmiany są wynikiem wprowadzenia dwóch nowych linii tramwajowych i są po prostu dostosowaniem i optymalizacją istniejącego systemu, a nie pełną rewolucją. Zapewnia, że prace nad nową siatką połączeń są w zaawansowanym stadium i mieszkańcy będą mogli zapoznać się z pełnymi szczegółami jeszcze w tym miesiącu.