W wyniku niedawnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie zakończyły się spory sądowe dotyczące rozbudowy drogi S16 pomiędzy Barczewem a Biskupcem. Sąd oddalił skargi dwóch firm: Kobylarnia/Stecol i Polimex, które wcześniej brały udział w przetargu na realizację tego zadania. Dzięki temu wyrokowi, drogowcy są o krok bliżej podpisania umowy z uprzednio wybranym wykonawcą – firmą PORR.
Jednak zanim to nastąpi, musi dobiec końca kontrola prowadzona przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Wykonawca, który zostanie ostatecznie wybrany, będzie miał 39 miesięcy (nie licząc okresów zimowych) na zakończenie prac, począwszy od dnia podpisania umowy.
Koniec grudnia 2022 roku to czas, kiedy ogłoszono dwa przetargi na projekt oraz budowę drogi ekspresowej S16 między Olsztynem a Biskupcem. Niestety, otwarcie ofert było nieustannie przekładane ze względu na olbrzymią ilość pytań – niemal 2,5 tysiąca – które napływały od zainteresowanych oferentów. Oferty zostały ostatecznie otwarte 22 czerwca ubiegłego roku.
Łącznie wpłynęło szesnaście ofert. Dla odcinka Barczewo – Biskupiec drogowcy wybrali firmę PORR, proponującą cenę 457 mln zł, a dla odcinka Olsztyn Wschód – Barczewo firmę Budimex, z ceną 507,4 mln zł. W obu przypadkach decyzje jednak zostały zaskarżone – najpierw do Krajowej Izby Odwoławczej, a następnie do sądu.
Zgodnie z decyzją KIO, wybór najkorzystniejszej oferty dla odcinka Olsztyn Wschód – Barczewo musiał zostać anulowany przez drogowców, którzy ponownie podjęli się analizy składanych propozycji. Proces ten jest nadal w toku.
Plan zakłada wykonanie praktycznie dwóch nowych jezdni na odcinku od Olsztyna do Barczewa. Dla odcinka między Barczewem a Biskupcem przewidziano natomiast dobudowę drugiej jezdni. Po zakończeniu prac trasą tą będzie można przejechać już jako prawdziwą ekspresówką. Prace obejmować będą również budowę nowych węzłów drogowych Wójtowo i Łęgajny, a także dostosowanie do parametrów klasy S węzłów Barczewo, Kromerowo i Biskupiec. Zaprojektowano również miejsca obsługi podróżnych.
Planowany termin ukończenia odcinka S16 od Borek Wielkich do Mrągowa to trzeci kwartał bieżącego roku. Jednak co dalej? Do końca czerwca GDDKiA ma zabrać głos w sprawie zgody na budowę drogi w wariancie alternatywnym, prowadzącym bliżej Rynu. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie wcześniej nie wyraził zgody na realizację inwestycji w wariancie zalecanym przez drogowców, który prowadziłby bliżej Mikołajek i starej „szesnastki”. Według RDOŚ inwestycja ta mogłaby szkodzić obszarowi Natura 2000 Mazurska Ostoja Żółwia Baranowo. Alternatywny wariant, biegnący bliżej Rynu, budzi natomiast sprzeciw społeczników z Komitetu Ochrony Ziemi Ryńskiej oraz Komitetu Ochrony Krajobrazu i Ziemi Mrągowskiej.
Jak podkreślił Jarosław Waszkiewicz, dyrektor Departamentu Dróg Publicznych w Ministerstwie Infrastruktury, obecnie działających jest 21 kilometrów drogi S16, 13 jest w budowie, 38 jest przedmiotem przetargu, a 146 jest jeszcze przygotowywanych – wszystko to na bardzo wrażliwym terenie Pojezierza Mazurskiego. Dyrektor Waszkiewicz podaje rok 2037 jako przewidywany termin otwarcia całej trasy, co tłumaczy skomplikowanym terenem, przez który będzie przechodzić droga ekspresowa.