W niezwykle ekspresowym tempie, bo zaledwie w ciągu 24 godzin, funkcjonariusze z olsztyńskiego wydziału kryminalnego odnaleźli i aresztowali złodzieja, który przywłaszczył sobie nietypowy pojazd – rower elektryczny 13-letniego chłopca. Sprawca, 46-letni mężczyzna, został postawiony przed obliczem sprawiedliwości, gdzie usłyszał formalne zarzuty dotyczące kradzieży. Bez wahania przyznał się do winy. Rower już wrócił do prawowitego właściciela.
Historia rozpoczęła się w środę (05.06.2024 r.), kiedy Komenda Miejska Policji w Olsztynie otrzymała zgłoszenie dotyczące skradzionego przez nieznajomego roweru elektrycznego, wartego aż 17 000 zł. Zgłaszający incydent utrwalony był tego samego dnia, niedaleko jednego z miejscowych supermarketów. Zgłaszającym był pokrzywdzony 13-latek, który opowiedział, że pozostawił swój pojazd na zewnątrz sklepu, by zrobić zakupy. Kiedy po 20 minutach wrócił, rower zniknął.
Bez zbędnej zwłoki, sprawę przejęli śledczy z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Gromadząc dowody, zabezpieczyli nagrania z monitoringu i udało im się zidentyfikować złodzieja – mężczyznę stojącego nieopodal sklepu, który skorzystał z okazji, gdy pojazd nie był zabezpieczony. W ciągu jednego dnia, funkcjonariusze ustalili personalia sprawcy i aresztowali go w jego miejscu zamieszkania.
Złodziej, mężczyzna w wieku 46 lat, bez oporu przyznał się do popełnionego przestępstwa. Teraz grozi mu kara nawet do pięciu lat więzienia. Skradziony rower został odzyskany i zwrócony właścicielowi.