Jesienią Warmia i Mazury są okryte złotym dywanem liści, co stanowi urok tej pory roku. Niemniej jednak, niesprzyjająca aura i silne wiatry powodują, że liście gromadzą się w dużych ilościach, stając się wyzwaniem dla właścicieli działek. Właściciele posesji muszą bowiem poradzić sobie z ich usunięciem, co niekiedy wpływa na estetykę krajobrazów.
W przeszłości, palenie liści oraz gałęzi było popularną metodą ich usuwania. Niestety, metoda ta wiązała się z produkcją dużych ilości dymu o nieprzyjemnym zapachu. Obecnie, ze względu na zmiany w prawie, takie praktyki są nielegalne i grożą za nie surowe kary.
Zgodnie z nowymi przepisami prawnymi, spalanie liści i gałęzi – nawet tych dotkniętych chorobami – jest zabronione. Ustawa o odpadach reguluje to zagadnienie za pośrednictwem dwóch kluczowych artykułów. Artykuł 30 zabrania przetwarzania odpadów poprzez spalanie poza specjalnie do tego przeznaczonymi instalacjami i urządzeniami, ale zwalnia z tego obowiązku osoby fizyczne kompostujące na własny użytek. Z kolei Artykuł 31 punkt 7 dopuszcza możliwość spalania materiału roślinnego poza odpowiednimi urządzeniami i instalacjami, chyba że odpady te podlegają obowiązkowi selektywnego zbierania.
Wcześniej to lokalne przepisy decydowały o możliwości samodzielnego spalania liści i gałęzi. Obecnie, zasada segregacji odpadów obowiązuje wszystkich, a każda gmina ma obowiązek selektywnego zbierania odpadów. To wyklucza możliwość korzystania z artykułu 31. Dodatkowo, zgodnie z artykułem 144 Kodeksu Cywilnego, palenie liści i gałęzi na własnej działce jest zabronione, jeżeli powoduje to zakłócenia dla sąsiadów.
Za łamanie tych przepisów grozi kara w postaci mandatu do 500 złotych, na podstawie artykułu 145 Kodeksu Wykroczeń.
Właściciele działek powinni pamiętać, że istnieją legalne metody pozbywania się liści i gałęzi. Wszystkie „zielone” odpady, takie jak suche liście czy skoszoną trawę, można dostarczyć do lokalnych Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Warto także pamiętać, że liście są doskonałym materiałem do produkcji kompostu, a te dotknięte chorobami mogą być bezpiecznie zakopane na terenie ogródka.