Jeszcze kilka dni temu wydano nakaz usunięcia komunistycznych Szubienic z znajdujących się na terenie miasta Olszty. Jak się jednak okazuje, decyzja ta nie spotkała się ze zrozumieniem prezydenta Olsztyna – Piotra Grzymowicza. Będzie się on odwoływał od decyzji do wojewody mazurskiego. O decyzji tej pisaliśmy tutaj https://www.olsztynski.pl/szubienice-znikna-z-olsztynskiego-krajobrazu/
Wojewoda wykonuje po prostu polityczny nakaz usunięcia pomnika, bo przecież szef IPN-u jednoznacznie się do tego odniósł” – mówi prezydent Olsztyna.
Pomnik, zaprojektowany przez Xwerego Dunikowskiego, został odsłonięty w latach 50. jako pomnik wdzięczności Armii Czerwonej. W latach 90. zmieniono jego nazwę i wpisano do Rejestru Pamięci. Kontrowersje wokół jego usunięcia z przestrzeni publicznej trwają od wielu lat i nasiliły się po agresji Rosji na Ukrainę.
Pod koniec września ubiegłego roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego cofnęło decyzję o wpisaniu zabytku do rejestru zabytków z 1993 roku. W odpowiedzi prezydent Olsztyny nakazał usunięcie z pomnika komunistycznych symboli: konia i młota. Nie zmieniło to jednak zdania tych, którzy sprzeciwiali się porzuceniu rzeźby w Olsztynie. Domagał się usunięcia pomnika szczególnie Instytut Pamięci Narodowej.